wtorek, 17 listopada 2009
Bank na całe życie.
Przejrzałam harmonogram spłat kredytu mieszkaniowego. Ostatnia rata ma zostać spłacona 15 stycznia 2038 roku. Będę wtedy miała 60 lat, mój mąż 61. Pola będzie miała dokładnie tyle lat ile teraz ja. Może być już więc mamą i miewać stany depresyjne. Mikołaj będzie starszy niż teraz jego tata. Nie mogę więcej pisać, bo boli mnie brzuch od śmiechu. Ogłaszam jeszcze, że 15 stycznia 2038 roku zapraszamy na imprezę.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Archiwum bloga
-
▼
2009
(178)
-
▼
listopada
(18)
- Andrzejki w przedszkolu
- Powikłania po grypie..
- Pediatra w przychodni
- Eksperyment nocnikowy pod znakiem zapytania.
- Bank na całe życie.
- Zmiana fryzurki
- Ala od kotów.
- Niedzielny poranek na Targowej. Widok z trzeciego ...
- Już w grudniu Libera będzie w Zachęcie
- Jest nadzieja
- Uległam. A może poległam.
- Eksperyment nocnikowy. C. d.
- Przyszła Tosia
- Miasto jest sztuczne.
- Nowy gatunek w naszym domu.
- Jest postęp malutki
- Zapalenie ucha
- Odkryłam cudowny lek...
- ► października (11)
-
▼
listopada
(18)
1 komentarz:
Bosko, ja się stawiam! :D
W tym czasie będzie chyba sporo bib z okazji ukończenia spłaty kredytu ;)
Prześlij komentarz