poniedziałek, 17 października 2011

POLA i jej pytania egzystencjalne....

Pola spytała mnie wczoraj dlaczego urodziła się taka, że lubi koniki i kotki...

piątek, 4 lutego 2011

Basen przeżyłam, ale mój stosunek do zawodu nauczyciel się odmienił.

czwartek, 3 lutego 2011

Raz mamy bal.

Dzisiaj poszłam na bal karnawałowy do szkoły. Klasy 0 i I. Spędziłam chyba 2 godziny  w tej szkole i do wieczora potem musiałam się rehabilitować. Zagęszczenie populacji było nie do zniesienia. Na dodatek pani wychowawczyni Mikołaja poprosiła mnie o pomoc przy jutrzejszym wyjściu na basen.. Już jestem przerażona.

wtorek, 4 stycznia 2011

Wymyślanie o świcie

Przed 7 rano koszmarny sen obudził Mikołaja. Leciał rakietą razem z mamą i tatą i gdy przelatywaliśmy koło jakiejś planety, to on się odczepił i został, a my odlecieliśmy. Powiedział, że już nie chce zasypiać bo się boi, że znów mu się będzie to śniło. Powiedziałam, żeby się nie bał, bo jak zobaczymy, że go nie ma to wrócimy po niego. On na to, że to nic nie da, bo on w tym czasie umrze z głodu. Wtedy powiedziałam, żeby spróbował zasnąć, to może mu się przyśni, że zbuduje sobie nową rakietę i dogoni nas, ale nic z tego - powiedział, że przecież on nie potrafi zbudować prawdziwej rakiety, tylko zabawkową. No to w końcu wymyśliłam , że może spotka tam Samsama albo innego kosmitę, który go odwiezie swoim statkiem do domu. No i wreszcie przestał płakać. Ale zasnąć już nie chciał.