czwartek, 3 lutego 2011

Raz mamy bal.

Dzisiaj poszłam na bal karnawałowy do szkoły. Klasy 0 i I. Spędziłam chyba 2 godziny  w tej szkole i do wieczora potem musiałam się rehabilitować. Zagęszczenie populacji było nie do zniesienia. Na dodatek pani wychowawczyni Mikołaja poprosiła mnie o pomoc przy jutrzejszym wyjściu na basen.. Już jestem przerażona.

Brak komentarzy: