czwartek, 5 listopada 2009

Zapalenie ucha

Postanowiłam skorzystać z faktu, że Pola musi siedzieć w domu przez najbliższe dni i nauczyć ją sikania do nocnika. Polega to na niezakładniu pieluchy i częstym pokazywaniu gdzie trzeba zrobić siusiu. Dzisiejszy bilans to 6 par zasikanych spodni, 2 pary rajtuzek i jeden sik bezpośrednio na podłogę. Do nocnika wpadło parę kropelek siku i mały bobek. 2 lata, nieźle mówi, a tego nie może skumać. Albo nie chce, bo jak spytalam gdzie trzeba zrobić kupkę i siusiu, to powiedziała że na łóżko albo na stół...

Brak komentarzy: