sobota, 27 czerwca 2009

Czy bez komputera jest inaczej?

Więcej śpię i czytam, ale też jestem bardziej nerwowa. Ostatnio parę razy wyobrażałam sobie, że rozwalam meble, łamię krzesła i wyrzucam to wszystko przez balkon. Jest to trochę niepokojące, bo nie wiem kiedy niektórzy zaczynają tak działać. Może wcześniej też sobie to tylko wyobrażają.

4 komentarze:

Gnomik pisze...

Ostatnio u mnie też cienko z kompem ale nadmiar rozdrażnienia odreagowuję na bębnie .
Pomaga :)

maga karpo pisze...

To zdecydowanie lepszy sposób. Może też spróbuję. Dzięki :)

KahRos pisze...

Aaa to ciekawe. Ja jak zaczęłam sobie wyobrażać, że strzelam do ludzi z karabinu maszynowego - poszłam do psychiatry.

maga karpo pisze...

I co Ci powiedział? Pomógł coś?