niedziela, 22 marca 2009

Głodny, zły, zmarznięty

Dzisiaj był u nas kolega i mówił że jest na diecie owocowo-warzywnej. Prawie nic nie może jeść oprócz paru warzyw, bo się chce oczyścić totalnie. Ciągnie już tak dwa tygodnie ale jeszcze nie jest na półmetku. Biedak, przez cały czas mówił o jedzeniu.

Brak komentarzy: