poniedziałek, 3 listopada 2008
Świeczki na 3 lata
Gdy wyjęłam świeczki do tortu z szuflady, nie mogłam uwierzyć że Asia przyniosła mi je rok temu. Pamiętam dokładnie jak zadzwoniłam już w trakcie imprezy, żeby kupiła po drodze świeczki, bo zapomniałam.. Zostało jeszcze 10, więc w przyszłym roku nie będę musiała kupować, ale już za dwa lata się skończą.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Archiwum bloga
-
►
2009
(178)
- ► października (11)
-
▼
2008
(32)
-
▼
listopada
(11)
- Dzieci włażą mi na głowę. Asz pracował przez 3 noc...
- Nasza klasa ..
- jesienna
- Islandia zbankrutowała
- usiąść przed telewizorem i czekać aż mama ugotuje ...
- Mojej koleżance stwierdzono urojenia psychiczne. J...
- Świeczki na 3 lata
- To mnie smuci i złości
- Poimprezowy bałagan wzmacnia rozbicie umysłowe. Na...
- 4 LATKA
- Raczej nie krzyczę chyba dużo na dzieci ale czasem...
- ► października (21)
-
▼
listopada
(11)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz