wtorek, 28 października 2008

sprzątam sobie

Dzieci robią taki bałagan że nie do wiary.. Jak poszły spać sprzątałam 3,5 godziny. Dobrze że normalnie nie przeszkadza mi bałagan bo bym zwariowała pewnie gdybym codziennie aż tyle sprzątała. .
Po tylu godzinach sprzątania czuję się wypoczęta i zmęczona zarazem..
Nadal są miejsca gdzie nie ma porządku, więc jak przyjdzie Asz to będzie pewnie myślał jaka ze mnie bałaganiara..

Brak komentarzy: