piątek, 11 grudnia 2009

Śmierć

Mikołaj zbudował z klocków jakiegoś robota-potwora i powiedział, że on zabija złych ludzi. Spytałam skąd on wie, że ktoś jest zły czy dobry? Powiedział, że normalnie, podchodzi i pyta czy jesteś zły czy dobry. Jak zły to zabija, jak dobry to nie. Powiedziałam, żeby uważał z tym zabijaniem, bo jak ktoś nie żyje to już na zawsze i trzeba go zakopać w ziemi. Bardzo się zdziwił z tym zakopywaniem. Spytałam czy widzi, żeby nieżywi ludzie leżeli tacy nieżywi? Nie mógł zrozumieć, po co do ziemi. Powiedziałam, że po to, żeby urosła na nim trawa. I że wszyscy tak mamy, trochę żyjemy a potem umieramy. Zerżnęłam z tą trawą z "Króla lwa".

2 komentarze:

KahRos pisze...

Marihuanę? Na trupach? No ładnie ;)

maga karpo pisze...

Marihuana wyrośnie na tych, co dużo palą, a nasiona przeżuwają i co niektóre połykają.